W skrzynce pocztowej

Wróciliśmy wczoraj z wycieczki do Zakopanego. Pojechaliśmy tam razem z moją dziewczyną Aleksandrą, z okazji naszej czwartej rocznicy bycia razem. W Zakopanem spędziliśmy niecałe dwa tygodnie. Dom po naszym powrocie był trochę zaniedbany. Wzięliśmy się od razu za sprzątanie. Zawsze dzielimy się pracą i do moich obowiązków należy wymycie łazienki, ubikacji oraz odkurzenie całego mieszkania. Ola z kolei sprząta pozostałe dwa pokoje oraz kuchnię. Po czterech godzinach sprzątania zmęczyliśmy się trochę i zrobiliśmy sobie dwadzieścia minut przerwy. Wykorzystałem tą chwilę i skoczyłem na dół sprawdzić skrzynkę pocztową. Przez te dwa tygodnie uzbierało się tego trochę. W większości były to reklamy takie jak pizzeria Roma, sprzątanie Wrocław, autoczęści Max, dywany Lux, czy tania księgarnia internetowa Tina. Przyszło też kilka ważnych listów ze spółdzielni, między innymi rachunki. Ponieważ nie było nas przez połowę miesiąca, były one znacznie niższe, co bardzo nas ucieszyło. Zjedliśmy jeszcze po bułce na zregenerowanie sił i wróciliśmy do sprzątania. Skończyliśmy chwilę przed godziną osiemnastą i całe mieszkanie wręcz lśniło. Na kolację postanowiliśmy pojechać do naszej ulubionej restauracji w mieście, na przepyszne pierogi z mięsem i grzybami.