Jak powinien trzymać wędkarz ?pracujące pod rybą” wędzisko, żeby najpełniej wykorzystać jego amortyzujące właściwości? Zasada brzmi: utrzymywać je pod kątem 50-80° w stosunku do zwierciadła wody, gdyż w takiej pozycji wykazuje się ono maksymalną sprężystością. Przez cały czas walki z rybą uważamy, żeby wędzisko nie przyjęło pozycji poziomej ani pochylonej ku wodzie, nie ustawiło się w jednej linii z napiętą żyłką – w tej sytuacji jego zdolność amortyzacji ma wartość zerową. Niekorzystne jest też trzymanie kija zbyt wysoko, z podaniem szczytówki poza plecy wędkarza. W takim ustawieniu wędzisko pracuje ?na łamanie” – sprężynuje twardo, przeciąża podstawę szczytówki i miejsca przy skuwkach. W rezultacie może ulec złamaniu, zwłaszcza gdy wędkarz zdążył już wziąć rybę na krótką żyłkę i doprowadził ją w swoje pobliże. Zasada zachowania odpowiedniego kąta obowiązuje również przy holu bocznym oraz próbach wyrwania wędki z zaczepów. Jedną z ważnych umiejętności łowiącego jest, już w sekundę po zacięciu i odczuciu dużego oporu zahaczonej ryby, odruchowe ustawienie wędziska w pozycji ?bojowej”, tzn. podniesienie szczytówki do góry z równoczesnym wypuszczeniem metra-półtora żyłki z kołowrotka. W takich sytuacjach instynkt zwykle podpowiada źle – skłania do twardego przeciwstawienia się rybie, co kończy się dla wędkarza katastrofą.
Więcej o…
Temperatura wody bardziej sprzyja układowi trawiennemu dorosłego okonia i młodzikowego sandacza, niż żołądkowi 30-centymetrowego szczupaka. Wczesnym latem w ciągu doby dwa pierwsze gatunki muszą napełnić żołądki dwa razy, podczas gdy szczupakowi wystarczy uczynić to tylko jeden raz,. Stąd wniosek praktyczny: w ciepłej wodzie łowimy raczej okonie i sandacze, a nie szczupaki. Powyższe tak klarowne i budujące spostrzeżenie może nas jednak wprawić w zakłopotanie, albowiem stawia znak zapytania przy pewnym wyrażonym wcześniej przypuszczeniu. Domniemywało ono, że podobieństwo termicznych wymogów rozrodczych dwu gatunków powinno pociągnąć za sobą ich podobieństwo w warunkach aktywnego żeru. Tymczasem okoń i szczupak, zbliżone pod względem okresu tarła, różnią się temperaturami optymalnymi i okoń upodabnia się raczej do krewniaka ? sandacza. W eksperymencie tym, poza opisanymi już szczupakami, okoniami i sandaczami, użyto także zupełnie młodych szczupaczków długości około 16 cm. Okazało się, że połknięte przez nie okonki były o wiele szybciej trawione niż przez większe i starsze ryby tego gatunku, a także szybciej niż odbywało się to u sandaczy i okoni.